Dzień 2 - Tokio: Kontrasty nowoczesności i tradycji - Początek japońskiej przygody
Rano, zmęczeni zmianą strefy czasowej, ale podsyceni adrenaliną, kierujemy się w stronę Tokyo Central Station, by odebrać klucze do naszej japońskiej przygody – JP Rail Tickets. Naszym celem jest nocny pociąg do Sapporo, bo to właśnie od wyspy Hokkaido zaczynamy nasze odkrywanie Japoni. Zanim jednak wyruszymy na północ, pragniemy zgłębić tajemnice dzielnicy Chiyoda, w której stoi centralna stacja kolejowa. Z jej nowoczesnego wnętrza wkraczamy w zupełnie inny, betonowy świat Marunouchi — jednej z najbardziej prestiżowych dzielnic biznesowych w Japonii. Z jego nowoczesnymi biurowcami i luksusowymi butikami, Marunouchi stanowi symbol japońskiego boomu gospodarczego.
Tuż obok, jakby w kontraście do nowoczesności, wznosi się Pałac Cesarza. Wcześniej, na tym samym miejscu, stał Zamek Edo - potężna twierdza klanu Tokugawa, będąca ośrodkiem ich władzy przez wieki. Gdy w XIX wieku siogunat Tokugawa upadł, stolica Japonii przeniosła się z Kioto do Edo. Edo przemianowano na Tokio, co oznacza ‘Wschodnią Stolicę’, a miejsce zamku zajęła rezydencja cesarska. Choć sam pałac, otoczony fosą i kamiennymi murami, jest niedostępny dla publiczności, jego Ogrody Wschodnie są otwarte dla zwiedzających, oferując spokojny azyl w sercu tętniącej życiem metropolii Tokio. Jednak nawet w tym zaciszu, koncert cykad — choć milszy dla ucha — jest tak głośny, że chwilami zdaje się zagłuszać rozmowy. To przypomnienie, że natura potrafi być równie intensywna, jak miejski zgiełk.
Po spacerze wśród nowoczesnych biurowców i historycznych murów, nasze żołądki dały znać, że pora na obiad. Skierowaliśmy się ku Nakadori Avenue - spokojnej alei, zamykanej dla ruchu samochodowego w porze lunchu, gdzie mieszkańcy Tokio szukają chwili wytchnienia. Wśród eleganckich butików i restauracji, jedna scena zapadła nam szczególnie w pamięć, gdy pewna pani z niebywałą starannością myła plastikowy mur oddzielający plac budowy od reszty alei. Stereotyp czystej i uporządkowanej Japonii potwierdza się już pierwszego dnia naszego pobytu.
Po obiedzie spacerujemy po Tokio, chłonąc atmosferę miasta.
Choć nasza wędrówka po mieście dobiega końca, to tylko początek naszej przygody w stolicy. Teraz musimy wrócić na stację; pociąg do Sapporo nie zaczeka.